11 września 2001 dokonano skutecznego zamachu na demokrację

przez Helen Lewis

Oprócz zabitych, bezpośrednich ofiar zawalenia sie World Trade Center w Nowym Yorku, trzeba doliczyć setki tysięcy ofiar tzw. wojny z terroryzmem, którą USA zainicjowały w różnych miejscach na świecie. Ale najdramatyczniejszą konsekwencją było zabicie wolności i zalegalizowanie permanentnej inwigilacji społeczeństw, pod pretekstem zapewnienia im bezpieczeństwa. Demokracja legła pod gruzami World Trade Center. Większość ludzi poparła te działania, gdyż strach, aby nie powiedzieć: panika wywołana tymi wydarzeniami była kolosalna, a media świadomie podsycały ją jeszcze bardziej. Przemysł zbrojeniowy zatarł łapy i przystąpił do przyspieszenia produkcji.

Cokolwiek by się nie napisało o samym zburzeniu WTC, to albo zostanie zignorowane, albo zaliczone do teorii spiskowych, albo po prostu wyśmiane, chociaż powodów do śmiechu nie ma. Dlatego zostawimy ten wątek i poświęcimy kilka linijek tym, którzy na tej awanturze zarobili.

Kiedy usiłuje się wyjaśnić jakieś przestępstwo, zaczyna się od szukania jego motywów, aby ograniczyć grono podejrzanych do tych osób, które z jego popełnienia wyniosły największe korzyści. Dowódcy Al Kaidy w ciągu kilku godzin stali się sławni, równocześnie jednak najbardziej poszukiwanymi osobami na całym globie, a ich życie zawisło na włosku. Trudno zatem stwierdzić, że odnieśli korzyści osobiste.

Jakże odmienny los przypadł producentom broni oraz wyposażenia dla wojska i tajnych służb!? Jak potoczyły się losy polityków zaangażowanych w matactwa wojenne, które nastąpiły wkrótce potem? Ile zer po przecinku Przybylo na kontach takich ludzi, jak Powell, Bush, Rice, Blair, Rumsfeld, Cheney...

Co z tych wszystkich awantur ma przeciętny Amerykanin? Mniej, niż zero! To znaczy, nie posiadając innej możliwości znalezienia legalnego zajęcia, może się zaciągnąć do wojska, które stale poszukuje mięsa armatniego i dać się zabić w którymś z konfliktów, albo zginąć w wypadku podczas manewrów. Komu uda się wrócić z wojny, państwo nie zapewni nawet przyzwoitej opieki psychiatrycznej. Wielu żołnierzy przedłuża więc umowy w nadziei, że uda im się odłożyć z tego na drewniany domek i chińskie auto, albo zginąć w walce, możliwie szybko i bez bólu. Niektórzy po odbyciu służby podejmują studia, bo tylko tak mogą je sfinansować. Przeciętnego Amerykanina możemy więc z tej listy skreślić.

Kiedy USA zajęte są w jednym miejscu, Rosjanie i Chińczycy wykorzystują to, aby zdobyć teren w innym. Tak dzieje się np. na Morzu Południowochińskim czy na Ukrainie. Ich bezpośredni udział w morderstwie z 11 września jest mało prawdopodobny, ale pośrednio również należą do jego beneficjentów.

Największy zysk z opisanych wyżej pobieżnie faktów czerpią oligarchowie, przede wszystkim w USA, w dawnym ZSRS, w Chinach i w Europie. Ich działania motywowane są wyłącznie czynnikami ekonomicznymi, nie opierają się na jakiejkolwiek etyce i fantazjach narodowych, czy religijnych. Liczy się zysk! A dokładniej mówiąc zyski potężnych rozmiarów, pozwalające żyć i funkcjonować poza prawem i poza państwem, gdyż demokrację, jak wyżej napisano, zamordowano. Wszak o jakiej demokracji możemy  mówić, jeśli jej filary stale się podcina: wolne sądownictwo, prasa, związki zawodowe, swoboda wypowiedzi, wolne wybory itd. Które z tych elementów są dzisiaj wolne, lub nieprzekupne? Parlamenty są stale inwigilowane przez lobbystów wszelkiej maści, sędziowie i wysocy urzędnicy są kupowani lub szantażowani, rady pracownicze są korumpowane przez zarządy firm, a  media dawno już należą do koncernów prasowych, działających dla określonych ugrupowań i przyczyniają się w decydujący sposób do szczucia i nienawiści. Wszystko to sankcjonuje pieniądz, a pieniądz - ten prawdziwy, znajduje się w rekach oligarchów.

Czy nie należałoby zatem zmienić strategii i zastanowić się, kto jest prawdziwym wrogiem i terrorystą?

Wróć

Wydarzenia

> Sierpień 2020 >
Nie Pon Wto Śro Czw Pią Sob
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31